Parzenie i zastosowanie Rooibosa

Ważna rzecz - Rooibos to nie herbata

Tak wiemy, jest w kategorii herbata, ale to dla ułatwienia, gdyż chociaż Rooibos to krzew, który nie ma nic wspólnego z herbatą jest z nią powszechnie kojarzony. Jego nazwa oznacza czerwony krzew. Pochodzi z południa Afryki i jest uprawiany na piaszczystych glebach, które nie nadają się do wzrostu innych roślin. Co ciekawe, do jego uprawy nie są wykorzystywane żadne nawozy, ponieważ ta roślina rośnie dziko od wielu lat! Do Europy trafił w 1904 r. za sprawą rosyjskiego kupca Benjamina Ginsberga.

Afrykańskie lato trwa w styczniu i właśnie wtedy następują zbiory tej rośliny. Rooibos jest poddawany procesowi fermentacji, dzięki czemu nabiera czerwonej, charakterystycznej barwy. Świat zapoznał się z jego specyficznym aromatem, który zostaje nadany zebranym listkom po wysuszeniu w pełnym słońcu.

Oprócz klasycznego, czerwonego rooibosu spotkać można również zielony rooibos czyli greenbosh. On tak samo jak jego brat, pochodzi z czerwonokrzewu afrykańskiego. Różnicą jest natomiast proces produkcji. Rooibos o zielonym kolorze nie jest poddawany procesowi fermentacji.

Smak i sposób parzenia rooibos

Smak naparu Rooibos jest nieco podobny do smaku miodu. Jest bardzo łagodny, a od zwykłych herbat odróżnia go brak goryczy.

Ze względu na delikatność można go pić w każdej ilości w ciągu dnia, a nawet przed snem. Nadaje się także do podawania dzieciom.

Tylko odpowiednie zaparzenie pozwala na to, aby napar z liści tego krzewu smakował odpowiednio. Napar musi zostać przefiltrowany przez sitko, a ponieważ ma bardzo małe drobinki, musi się to odbywać przy pomocy papierowego filtra. Na 250 ml powinno się wsypać 1 łyżeczkę wysuszonych ziół i parzyć przez 3-5 minut w temperaturze 95 stopni.
Tej samej mieszanki można użyć maksymalnie 2-3 razy, aby efekt parzenia był zadowalający.

Właściwości zdrowotne Rooibosa

W 1930 r. odkryto właściwości zdrowotne naparu z Rooibosa, a jest ich całe mnóstwo. Właśnie to sprawiło, że stał się on tak popularny.

Zawiera dużą dawkę witaminy C, co pozytywnie wpływa na odporność i wzmacnia organizm. Zawiera potas, wapń, żelazo, a nawet fluor. Ciekawostką jest fakt, że jego picie zaleca się kobietom w ciąży, ponieważ wpływa na ograniczenie mdłości i nie zawiera kofeiny. A jak nie zawiera kofeiny, to można go pić przed snem. Poza tym uważa się, że hamuje rozwój nowotworów.

Można go także używać jako środka na depresję! Dzięki niemu hormon szczęścia (serotonina) jest wydzielany  w większej ilości, co pozytywnie wpływa na nastrój i ogólne samopoczucie. Poza tym wspomaga trawienie.

Rooibosa nie tylko się pije, ale można też robić z niego… maseczki! Obłożenie twarzy maseczką ze sproszkowanego rooibosa i wody pomaga przy trądziku, łuszczycy, a nawet oparzeniach słonecznych.

Rooibos pozwala na chwilę relaksu ze smakiem i aromatem naparu prosto z afrykańskich plantacji, ale pomaga też wzmacniać zdrowie! Picie go pozytywnie oddziałuje na organizm, dlatego tej przyjemności nie trzeba sobie odmawiać.

Fot: Selena N. B. H. Rooibos Strawberry Pepper - (CC BY 2.0)