Kawa Krośnieńska na wakacyjne podróże!
Na zakończenie wakacji wracamy do domu :)
I tu siadamy sobie z kubeczkiem Kawy Krośnieńskiej, tuż obok muru Kapucyńskiego w wiklinowym fotelu na małym przy-chodnikowym ogródeczku Zaparzymy.pl by posłuchać opowieści o tym jak to się stało, że Krosno ma swoją kawę :)
Pewnego dnia do Krosna przyjechała Siła. Spacerowała po mieście i spodobało się jej tak bardzo, że chciała coś temu miastu dać. Czuła, że zostanie tu na zawsze.
Siła kombinowała, myślała ale nic nie przychodziło jej do głowy...
W innej części Krosna ktoś miał ten sam problem. Na studni na rynku siedział Aromat i Słodycz. Im też bardzo się w Krośnie podobało i też chcieli coś za to od siebie miastu podarować. Kombinowali więc we dwójkę na wszystkie możliwe sposoby, ale ich starania były na nic, bo żaden z ich pomysłów nie zadowalał ich, wciąż czegoś im brakowało a pomysły nie satysfakcjonowały.
I tak też błąkały się te trzy dusze, aż do czasu...
Nadszedł dzień Karpackich Klimatów. Dzień ważny dla Krosna. Sierpniowy weekend na który wszyscy krośnianie czekają. Spotkały się więc Siła, Aromat i Słodycz i powstała ONA - mocna, wyrazista, pachnąca, delikatnie czekoladowa i słodka - Kawa Krośnieńska.
Siła, Aromat i Słodycz byli dumni ze swojego dzieła. Było ono odzwierciedleniem ich charakterów. Krosno dostało od nich to co mogły dać od siebie najlepszego.
Takie to opowieści po małym Krakowie się niosły :)
Zapraszamy Was więc na kawę Krośnieńska i po kawę Krośnieńską :)
Co by nikt nie mówił, że cudze się chwali podróżując całe wakacje po kawowych plantacjach a swego się nie zna :)
Do zobaczenia przy Kawie!